Raz na jakiś czas może być.
Cała reszta to pseudo napoje dla dzieci, wszelkie smakusie, tygryski, lionki,zwykłe wody smakowe i inne zawierają przeważnie oprócz samego cukru w dużej ilości syrop glukozowo-fruktozowy czyli też cukier prosty.
Jeśli od początku będziemy dzieci uczyć pić wody to w przyszłości to zaprocentuje, pisząc od początku mam na myśli od okresu niemowlęcego. Ja nie kupowałam nigdy herbatek dla dzieci granulowanych, a jest ich na rynku całe mnóstwo i nie są tanie. Gdzieś będąc w ciąży przeczytałam że woda niegazowana jest najlepsza. Podawałam wodę i dalej z biegiem czasu moje dzieci piją głównie wodę, jeśli sok to tylko 100% i nie za dużo, wolę żeby jadły owoce. A smaku coli praktycznie nie znają, gdy widziały gdzieś na imprezach tłumaczyłam, że to napój tylko dla dorosłych tak jak piwo czy wino i póki co to łykają ;)
Dzisiejszy dzień był bardzo ciepły więc zrobiliśmy sobie własną wodę smakową.
Każdy z nas może urozmaicać dzieciom nawet picie, tworząc własne wody smakowe np. brzoskwiniowe, malinowe, a jestem pewna że dzieciakom będzie smakowało!
Składniki:
- kilka listków mięty
- butelka wody niegazowanej
- 1/2 cytryny
- 2 kostki lodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz